Nowoczesny dom w zabudowie szeregowej o powierzchni 89 m2, przeznaczony na wynajem, został urządzony przez właścicieli bardzo gustownie i z pełną świadomością docelowego klienta - klienta wymagającego, wygodnego, estety. Ściany zostały pomalowane na biało, ten sam kolor zastosowano w stałych elementach wyposażenia w kuchni i łazience - taka neutralna kolorystyka to podstawa wpisania się w gust większości odbiorców. Wykonana przez nas stylizacja wnętrz miała za zadanie podkreślić wszystkie ich atuty i zachęcić jak największą liczbę osób do zapoznania się z ofertą wynajmu. Nasz cel - dom miał znaleźć w krótkim czasie swoich nowych lokatorów, co nie było rzeczą prostą zważywszy na czynsz najmu sporo wyższy od średniej rynkowej.

Co zrobiliśmy?

Salon

W salonie zastaliśmy podstawowe wyposażenie z kilkoma jedynie dodatkami w postaci dwóch czerwonych poduszki na czarnej sofie i niewielkiego dywanika w tym samym kolorze pod stolikiem okolicznościowym. Czerwony był wprawdzie ulubionym kolorem właścicieli, ale już niekoniecznie potencjalnych najemców. Poza tym dwa wyrwane z kontekstu akcenty nie były w stanie stworzyć klimatu jaki chcieliśmy uzyskać w naszej sesji zdjęciowej. A miało być designersko i zgodnie z najnowszymi trendami. Postawiliśmy na kolorystykę dodatków kontrastującą z czarną tapicerką sofy i podnóżka - czarno-białe pasy, które pojawiły się zarówno na poduchach jak i kocu, mocno rozjaśniły część wypoczynkową, a dwie turkusowe poduszki dodatkowo ją ożywiły. Kropkę nad "i" postawiły piękne lilie w wazonie i kilka innych roślin...

 

 

Aneks kuchenny z jadalnią

Niewielki ciąg kuchenny sprawiał, że na pierwszym planie pozostawała jadalnia. Szczególnie, że jej główną ozdobą były krzesła DSW zaprojektowane przez ikony amerykańskiego designu - małżeństwo Charles&Ray Eames'ów (sami jesteśmy w posiadaniu tego modelu, idealnie wpisuje się on zarówno we wnętrza nowoczesne jak i klasyczne). Nad stołem wisiała industrialna lampa, którą znacie zapewne z sieci Ikea. Całość, uzupełniona kilkoma dodatkami i zielenią roślin, wyszła bardzo elegancko...

 

 

Sypialnia małżeńska

Miało być tu swojsko i przytulnie. Małżeńskie łóżko z Ikea (tego modelu nie ma już w produkcji), zabejcowane na szary brąz, nasuwało raczej styl skandynawski. Czerwony dywanik przenieśliśmy więc do sąsiedniego pokoju gościnnego, a stamtąd zabraliśmy dywanik w kolorze szarym. Zgrał się idealnie z ciemnoszarą kapą, którą zaścieliliśmy materac. Dla nadania klimatu dorzuciliśmy dwie poduchy i koc z sieci Jysk z modnymi obecnie dużymi motywami roślinnymi oraz dla kontrastu jeszcze dwie dodatkowe poduszki w odcieniu głębokiej zieleni. Oczywiście pojawiły się też inne dodatki, które sprawiły, że to pomieszczenie zrobiło się bardzo przytulne...

 

 

 

Łazienka

Biała od stóp do głów. W realu robiła wrażenie nawet bez dodatków, ale zdjęcia do oferty bez kontrastowych akcentów nie pokazałyby w pełni jej uroku. Podkreśliliśmy zatem jej elegancję i prostotę tylko kilkoma zielonymi akcentami.

 

 

 

 

Pokój gościnny

W tym pokoju nastąpiły tylko drobne zmiany aranżacyjne. Czerwony dywanik przeniesiony z małżeńskiej sypialni świetnie skomponował się z zastanym tu obrazem z czerwonymi makami, czarny fotel został ożywiony poduchami w modne czarno-białe wzory, a niski regał z pudełkami przenieśliśmy na inną ścianę. Skromnie, ale przyjemnie...

 

 

Pokój na poddaszu

To bardzo ciekawe miejsce - duża powierzchnia podłogi przy sporych skosach, ale dobrze doświetlone dwoma oknami dachowymi, kolorystyka ścian szaro-biała. Właściciele własnoręcznie wykonali modne w ostatnich latach łóżko z palet przemysłowych i niski stolik na kółkach - wszystkie meble zostały pomalowane na biało. Wystarczyło zasłać łóżko kontrastowymi tkaninami - wybraliśmy kolor ciemnoniebieski, ciemny kąt dobrze doświetlić lampkami i "wykończyć" wnętrze drobnymi dodatkami. Efekt nas samych zaskoczył...